Kategorie:

Choroby cywilizacyjne – z jakimi mamy do czynienia?

Avatar
Opublikowane przez admin

Wraz z rozwojem społeczeństw pojawiają się choroby, z którymi wcześniej ludzie nie mieli do czynienia lub które były znane jedynie w umiarkowanym stopniu. Można mówić o dwóch przyczynach tak zwanych chorób cywilizacyjnych: bezpośrednich (związanych z trybem życia, ciągłym stresem, niewielką aktywnością fizyczną i nieodpowiednią dietą) i pośrednich (na które jako jednostka nie mamy większego wpływu – są nimi na przykład postępujące uprzemysłowienie oraz degradacja środowiska naturalnego).

Alergie, choroby układu oddechowego

Szacunkowo smog w Polsce zabija około 45 tysięcy ludzi rocznie. Zła jakość powietrza jest związana z zanieczyszczeniami pochodzącymi między innymi z obiektów przemysłowych oraz środków komunikacji. Przed tego rodzaju chorobami można próbować się bronić, używając na przykład maseczek z filtrem antysmogowym.

Otyłość i choroby z nią związane

Jedną z najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych jest otyłość. Warto cały czas dbać o zbilansowaną dietę i odpowiednią ilość wysiłku fizycznego, aby utrzymywać wagę w normie. Prawidłowy współczynnik BMI wynosi 19-25. Powyżej tej wartości diagnozuje się nadwagę, a jeśli BMI przekracza 30 – można już mówić o otyłości. Tak, jest to choroba, zatem otyłości nie należy lekceważyć. Często wiążą się z nią inne komplikacje zdrowotne, takie jak nadciśnienie tętnicze czy problemy ze stawami.

Zaburzenia psychiczne charakterystyczne dla społeczeństw XXI wieku

W wysokorozwiniętych społeczeństwach często diagnozowaną chorobą jest nerwica. Wiele osób choruje także na depresję. Jeśli przez czas dłuższy niż dwa tygodnie odczuwasz wahania nastroju i ogólne przygnębienie, warto udać się do specjalisty, ponieważ niewykluczone, że i Ciebie dotknęła ta choroba. Nie należy bagatelizować problemów psychicznych i psychiatrycznych. Mogą one być tak samo (a nawet bardziej!) niebezpieczne jak inne choroby. Dobrym pomysłem będzie odwiedzenie strony internetowej poświęconej depresji. Być może na tę chorobę cierpi ktoś z kręgu Twojej rodziny lub znajomych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *